Kazimierz Górski powiedział kiedyś, że w piłce nożnej pieniądze nie grają, bo gdyby tak było, to mistrzem świata byłby Katar. Z tym Katarem legendarny trener póki co ma rację, ale jeśli tylko zmienią się przepisy, co - znając uległość działaczy FIFA wobec finansowych „argumentów” - nie jest takie znowu niemożliwe, to możemy sobie wyobrazić, że za cztery, osiem lub Będzie źle? Czy jednak optymistycznie ? 06:15 - Pieniądze to nie wszystko. Czy pieniądze są złe? Następuje WIELKA ZMIANA. Kończy się era pieniądza. Pieniądze stracił wartość. Ogromny dodruk środków płatniczych. Inna funkcja pieniądza 06:35 - Upadek Pieniądza 13:00 - Firma JDG - podatki prawie 50%, czy polskie firmy są dobijane. Kariera Nikosia Dyzmy (2002) Cały film PL premium Pieniądze, piękne kobiety, ciemne interesy i duża dawka humoru! Bohaterem filmu jest bardzo dobrze rozwijający się biznesmen - Tomasz Adamczyk. Wraca właśnie z gali Small Biznesu, na której uhonorowany został główną nagrodą. Podczas podróży dochodzi do spięcia z żoną i Program ekonomiczny Huberta Biskupskiego – szefa „Super Biznesu” serwisu Se.pl Więcej informacji znajdziecie na https://superbiz.se.pl/. Do ideału za daleko Tysiąc, a może więcej lat Chociaż posuwasz pełną parą W kieszeni drobny mak Wielka wygrana Ci się marzy Naiwnie wierzysz w jakiś cud Ułożyłbyś się nawet z diabłem Byleby zgarnąć łup Pieniądze jednak to nie wszystko Choć na nich twardo stoi świat Liczy się ktoś, kto jest wciąż blisko Nawet, gdy forsy brak Pieniądze jednak to nie wszystko Choć na Pieniądze to nie wszystko. Gościem rzecznik PiS Rafał Bochenek. Kolejny odcinek programu "Pieniądze to nie wszystko" rusza w środę 07.12.2022 o 13:00, transmisję na żywo można oglądać Gościem Huberta Biskupskiego w programie "Pieniądze to nie wszystko" będzie Barbara Socha. Barbara Socha od grudnia 2019 roku pełni funkcję Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Demograficznej Wiele osób nie ma jednak tego typu refleksji. To znaczy – chcieliby, ale nie do końca wiedzą, jak się za to zabrać. I wcale nie mówię tutaj o ludziach ubogich, oni, co jest okrutne, nie mają zmartwień dotyczących np. oszczędności. Pieniądze to nie wszystko. Fajnie się mówi, pod warunkiem, że je masz. Na myśl przychodzą mi Bezrobotni chłopi uprowadzają biznesmena, domagając się okupu w wysokości miliarda złotych. Kłopot w tym, że ani żona Tomasza, Natalia, ani jego wspólnik Wiesław nie mają wcale zamiaru zapłacić żądanej kwoty. Początkowo nie wierzą nawet, że doszło do porwania i sądzą, że to żart. Z czasem zaś dochodzą do wniosku Program "Pieniądze to nie wszystko" na żywo do oglądania w każdą środę o godz. 13.00 na YouTube SE.pl i Facebooku "Super Biznesu". "Pieniądze to nie wszystko": Oglądaj nowy odcinek. 5nT7g. Wiadomo, że pieniądze ułatwiają życie, lepiej je mieć, niż nie mieć, natomiast jak w tym filmie – pieniądze to nie wszystko. Dariusz Mioduski zdaje się o tym zapominać, co akurat niczym dziwnym nie jest, bo on o wielu rzeczach zapomina i wielu rzeczy nie wie. 250 tysięcy dla Papszuna, 500 tysięcy, milion. To nic nie jest tak ciekawy, bo nie zawsze wygrywają najbogatsi. Najczęściej, ale nie zawsze. Mieliśmy takie przykłady wszędzie – w Lidze Mistrzów, w Premier League, nawet u nas w Ekstraklasie. Świetnie jest mieć sporo pieniędzy, ale jeszcze lepiej jest mieć dużo pieniędzy i wiedzieć, jak je wydawać. Mioduski tego nie wie, więc jego projekt musiał dużo mówi się o długach Legii, ale wciąż jak na polskie warunki, ten klub może sobie na wiele pozwolić. Tyle że jest od dawna budowany bez sensu. Raz przyjdzie trener z dupy i da mu się dużą władzę, bo przecież Jozak ściągał swoich przebierańców, raz przyjdzie uznany szkoleniowiec, ale nie da mu się żadnej władzy, bo przecież Michniewicz nowych piłkarzy nie znał. Ma to ręce i nogi? Absolutnie jeden wspólny mianownik – stały za tym pieniądze. Ale skoro nic nie miało sensu, to znów: musiało o tych warunkach dla Papszuna i aż mi się wierzyć nie chce, że dorosły facet, jakim jest Mioduski, może być aż tak naiwny. Wierzy, że jeśli rzuci 250 tysięcy na stół, to nagle wszystko się zmieni? Że Legia, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, będzie wszędzie wygrywać? Muszę pana prezesa rozczarować – to tak nie słyszy się, że Papszun dostanie wielką władzę. Ale po pierwsze – ja w to nie wierzę. Nie wierzę, że Mioduski w tej całej swojej pysze (którą widać jak na dłoni w wywiadzie), wytrzyma dłużej niż chwilę bez ostatniego słowa. W końcu będzie musiał powiedzieć:– Panie Marku, a czy to tak na pewno musi być, bo ja tak nie ma innej opcji. Mioduski nie wytrzyma bez władzy dłużej niż chwilę, gdyż jest przekonany o swojej nieomylności. Nawet w wywiadzie jak wspomina o błędach, to tylko w trybie przypuszczającym. Nie powie, że zjebał, powie, że może zjebał, ale tak naprawdę to nie on, tylko dziennikarze i oj tam, oj tam. On myśli, że pozjadał wszystkie rozumy i nawet jak jest teraz zauroczony Papszunem, to szybko mu drugie – czy Mioduski sądzi, że Papszun ze Świerczewskim doszli do tego wszystkiego w sekundę? Spotkali się na kawie, przypadli sobie do gustu i tydzień później urodził się mocny oraz poukładany klub? Przecież to tak nie działa. Legia, żeby wejść na obroty organizacyjne Rakowa (gdyż to warszawianie gonią pod tym względem, nie odwrotnie), też będzie potrzebowała miesięcy, może lat. Będzie trzeba podejmować trudne decyzje, działać według określonego planu, nie odpuszczać przy pierwszych Mioduski jest na to gotowy? No niestety nie wydaje mi się. Przecież widać to po trenerach, których zmienia co sekundę. Jak nie idzie, to won. Przecież Papszun, nawet jak będzie zarabiał miliard tygodniowo, też może przegrać trzy mecze z rzędu. I wtedy włączy się grzałka. Że może jednak nie ten Papszun, tylko – strzelam – Kaczmarek, któremu nieźle idzie w że Mioduski nie ma żadnego skautingu trenerów. Jak wyciąga nieznanych, to są tragiczni. Jak bierze lepszych, to tylko tych modnych. Michniewiczowi szło z młodzieżówką, to go wziął. Papszunowi idzie z Rakowem, to też chce go zabrać. Będzie na topie Kaczmarek, to weźmie Kaczmarka. I tak dalej, i tak w przekonaniu, że samymi pieniędzmi da się ogarnąć każdy problem. A jeszcze trzeba mieć pomysł. Dobry pomysł. I tu już jest KOWALCZYKCYKL “WJAZD Z BRAMĄ” WSPÓŁTWORZYMY Z FIRMĄ GATIGO – PRODUCENTEM NOWOCZESNYCH OGRODZEŃ, NALEŻĄCYM DO POLARGOS GROUP. NAJOSTRZEJSZE OPINIE TYLKO TUTAJ! Najnowsze Felietony i blogiLuis Suarez i Nacional. Kulisy wielkiego powrotu do Urugwaju Przez ostatnie lata przywykliśmy do oglądania poczynań Luisa Suareza na europejskich boiskach, ale każda era ma swój kres. Kariery jeszcze nie kończy, choć i ten moment zbliża się wielkimi krokami, jednak najpierw wraca do ojczyzny. Będzie grał w klubie, który oddycha futbolem. Urugwajczyk nie przychodzi do Nacionalu, on do niego wraca – taki płynie przekaz z urugwajskiej społeczności i klubu, który robi wszystko, by w pełni wykorzystać zakontraktowanie piłkarza tej klasy. Nikogo nie powinno dziwić, że powrót […] w obronie, nowi nie odgrywają żadnej roli. Dlaczego Lech wpadł w dołek? Lech Poznań przegrał dwa pierwsze mecze sezonu Ekstraklasy, opadł z eliminacji do Ligi Mistrzów oraz przegrał mecz o Superpuchar Polski. Nawet jeśli założymy, że to ostatnie trofeum nie jest najważniejszym pucharem świata, a na Ligę Mistrzów i tak mało kto w Poznaniu liczył – sytuacja jest zła, bo Kolejorz wygrał dwa z siedmiu meczów na początku sezonu. W dodatku widoki na szybką poprawę formy są nikłe. Z czego wziął się ten dołek formy lechitów? […] poznał potencjalnych rywali w dalszej rundzie eliminacji LKE Raków po wygranym dwumeczu z Astaną szykuje się do kolejnej fazy eliminacji w europejskich pucharach. W trzeciej rundzie zmierzy się ze Spartakiem Trnava, który może być pewnym wyzwaniem. Ale nie takim, jakim mogłyby być kluby na dalszej drodze do Ligi Konferencji. Całe szczęście, że nie są to ani Villarreal, ani West Ham, których Raków w losowaniu uniknął. Na kogo wicemistrz Polski może natomiast trafić? Oto potencjalni rywale w IV rundzie: wygrany z pary: Slavia Praga/Panathinaikos […] Lech to syte koty. Byleby kasa się zgadzała – W sporcie jest prosta reguła – osiągasz sukces, cieszysz się dzień, dwa, jednak zaraz stawiasz sobie następne cele. Tu było czuć mobilizację na stulecie, całe miasto tego chciało. Mistrzostwo zostało zdobyte i… tyle. Wszyscy usiedli zadowoleni, mówię tu oczywiście przede wszystkim o działaczach z najwyższego szczebla. „Dajmy sobie trochę czasu, życie jest piękne, a nuż się uda coś wygrać dalej”. No, […] Barcelona uruchomiła trzecią dźwignię finansową Dzisiaj miała miejsce oficjalna prezentacja Julesa Kounde w Barcelonie. Można jednak powiedzieć, że nie Francuz budził największe zainteresowanie hiszpańskich dziennikarzy, a temat finansowy. Na konferencji prasowej Joan Laporta, prezydent klubu, musiał odpowiedzieć na wiele pytań o dźwignie, rejestrację piłkarzy i tak dalej. Laporta uspokoił wszystkich, mówiąc, że zarząd odrobił pracę domową. I potwierdził, że Barcelona otrzyma 100 mln za uruchomienie trzeciej dźwigni finansowej. – Podczas ostatniego zgromadzenia socios […] Felietony i Wisła Płock przebije wynik z sezonu 2004/05? Punkt w czterech pierwszych kolejkach. Tyle zdobyła Wisła w swoim… najlepszym sezonie w ekstraklasie. W rozgrywkach 2004/05 Nafciarze zajęli czwarte miejsce, mimo naprawdę kiepskiego startu. Niezły wynik, tym bardziej że rozgrywano wówczas zaledwie 26 serii. Teraz płocczanie wystartowali zupełnie inaczej – trzy mecze, dziewięć oczek, dziesięć strzelonych goli. Zgodnie z logiką ekstraklasy może to oczywiście oznaczać, że ostatecznie ledwie obronią się przed spadkiem. Ale może […] Felietony i Wisła Płock przebije wynik z sezonu 2004/05? Punkt w czterech pierwszych kolejkach. Tyle zdobyła Wisła w swoim… najlepszym sezonie w ekstraklasie. W rozgrywkach 2004/05 Nafciarze zajęli czwarte miejsce, mimo naprawdę kiepskiego startu. Niezły wynik, tym bardziej że rozgrywano wówczas zaledwie 26 serii. Teraz płocczanie wystartowali zupełnie inaczej – trzy mecze, dziewięć oczek, dziesięć strzelonych goli. Zgodnie z logiką ekstraklasy może to oczywiście oznaczać, że ostatecznie ledwie obronią się przed spadkiem. Ale może […] kibice GKS-u Katowice protestują przeciwko prezesowi? Awans piłkarzy na zaplecze Ekstraklasy, hokejowe mistrzostwo Polski, czwarte miejsce piłkarek czy szóste siatkarzy. GKS Katowice w ostatnich latach odniósł kilka mniejszych lub większych sukcesów. Dlaczego więc kibice tego klubu rozpoczęli bojkot? Czy Marek Szczerbowski, prezes GieKSy, wynikami poszczególnych sekcji skutecznie tuszuje to, jak zarządzany jest śląski klub? Bielsko-Biała. Blisko 2000 kibiców GKS-u Katowice, razem ze zgodami, melduje się na stadionie Podbeskidzia […] Śrutwa kontra David Beckham | BRAMA DNIA Zapraszamy na kolejny odcinek „Bramy dnia”. Zabawę współtworzymy wraz z naszymi partnerami z Gatigo. MARIUSZ ŚRUTWA VS ODRA ( Mariusz Śrutwa w sezonie 1997/98 został królem strzelców ówczesnej 1. ligi (ex aequo z Arkadiuszem Bąkiem i Sylwestrem Czereszewskim). Gracz Ruchu Chorzów ewidentnie się tym sukcesem rozochocił, bo kolejne rozgrywki ligowe rozpoczął od dubletu w starciu z Odrą Wodzisław Śląski. Pierwsze trafienie – całkiem efektowne.  […] Smolarow: Może kryteria na UEFA Pro powinny być ostrzejsze, a nie łagodniejsze? Poniedziałkowa prasówka. Nie tylko weekendowe impresje. PRZEGLĄD SPORTOWY Okres przygotowawczy Barcelony w USA Robert Lewandowski kończy bez gola, ale z niezmiennie wielkim uwielbieniem fanów Dumy Katalonii. Jedynym przykrym akcentem piątkowego wieczoru był incydent przy hotelu Barcelony w Morristown. To właśnie tam zebrała się ponad dwudziestoosobowa grupa Polaków skrzyknięta naprędce przez Pawła Koziurę, działacza Stali Mielec Nowy Jork i wielkiego fana Lewandowskiego. – Chcieliśmy powitać Roberta […] Iwański kontra Rafał Murawski | BRAMA DNIA 31 lipca 2008 roku. Cóż to był za dzień dla polskiego piłkarstwa. W 1. rundzie eliminacji do Pucharu UEFA dwa nasze kluby rozprawiły się z zawsze groźnymi oponentami. Lech Poznań pokonał 4:1 Chazar Lenkoran, natomiast Legia Warszawa takim samym stosunkiem goli poskromiła FK Homel. Ładnych trafień nie brakowało, więc materiał do kolejnego odcinka „Bramy dnia” jak znalazł. MACIEJ IWAŃSKI VS FK HOMEL ( […] Baszczyński kontra Paweł Sobczak | BRAMA DNIA Czas na sobotnią odsłonę „Bramy dnia”. Zapraszamy! MARCIN BASZCZYŃSKI VS OMONIA ( Marcin Baszczyński nie był łowcą goli, do siatki trafiał rzadko, ale 19 lat temu w starciu z Omonią Nikozja ukąsił w naprawdę efektownym stylu. „Biała Gwiazda” zwyciężyła z Cypryjczykami 5:2, a „Baszczu” zdobył trzeciego gola dla polskiej drużyny.  PAWEŁ SOBCZAK VS LECH POZNAŃ ( Pierwsza kolejka sezonu 2006/07 przyniosła sporo emocji. […] Pewnie większość z was oglądała ponadczasową komedię Juliusza Machulskiego „Pieniądze to nie wszystko”. Film ten, pokazuje polską mentalność i poniekąd rzeczywistość z początku XXI wieku, jednak wiele aspektów nadal jest niestety aktualnych. Ciągle narzekamy i twierdzimy, że się nie da zarobić, a nic nie robimy żeby to zmienić. Zbawieniem może być poznanie kogoś, kto udowodni nam, że jednak się da, tak jak to zrobił wcielający się w główną postać Marek Kondrat czyli człowiek sukcesu. Taką treść zamieścili mieszkańcy wsi jako hasło przewodnie imprezy z okazji sukcesu ich firmy. Dla podkreślenia groteskowości tam jeszcze były błędy ortograficzne, jednak nie o tym będzie w tym tekście. Chodzi o przesłanie, że pieniądze nie są najważniejsze w życiu, ale jednak łatwiej i przyjemniej żyć, gdy te pieniądze posiadamy. Ludzie leniwi często mówią, że bogaty i tak nie zabierze pieniędzy do grobu, ale jednak może z nich korzystać za życia i już to sprawia, że żyje mu się łatwiej. A oni nadal się usprawiedliwiają. Dzieje się tak, ponieważ istnieją dwa podejścia człowieka do pieniędzy. Temat ten poruszyłem już poniekąd w tekście Polaka podejście do pieniędzy, ale dziś ukażę to w inny sposób. Podejście nr 1 Ludzie są bogaci, bo mają szczęście, a inni są biedni bo tak chciał los Przykładowy Kazio, który codziennie pije pod sklepem ma długi, tylko dlatego, że zły bank dał mu kredyt, którego nie jest w stanie spłacić. Pije, ponieważ ma problemy w wyniku braku pieniędzy, więc lepiej pić ze smutku niż próbować zarobić te pieniądze. Pieniędzy nie może zarobić, ponieważ kłamliwi politycy rządzą w ten sposób, że pod wpływem alkoholu nie można chodzić do pracy. Stracił prawo jazdy, kiedy jechał pijany, ale to wina policji, która chce sobie nabić statystyki. Przecież to nie jego wina, że nie urodził się milionerem i teraz musi tak żyć. Takie podejście sprawia, że zaczynasz wierzyć w to, że zły jest otaczający Cię świat, a od Ciebie niczego nie zależy. Zły jest bank, który udzielił drogiego kredytu na nowy telewizor, ponieważ musiałeś zaszpanować przed znajomymi. Zły jest sprzedawca, który sprzedał alkohol, a nie kierowca, który go wypił i wsiadł za kierownicę. Zły jest Twój szef, który mało Ci płaci, ale nie widzisz tego, że gdybyś umiał więcej to mógłbyś zmienić pracę. Złe są pieniądze, które wywołują kłótnie, a nie ludzie, którzy są zbyt pazerni. Wynikiem tego wszystkiego jest uznanie, że pieniądze to przyczyna wszelkich nieszczęść, a nie to, że nie umiemy się nimi posługiwać. Wtedy powtarzamy, że pieniądze to nie wszystko… Podejście nr 2 Bycie bogatym lub biednym zależy od podejmowanych decyzji i naszej pracy Kazio ma długi, ponieważ sam postanowił wziąć kredyt, którego nie może spłacić, ale to on podpisał umowę i jako dorosły człowiek powinien najpierw ją przeczytać. Wlewa w siebie litry alkoholu, zamiast pracować, ale to jego decyzja o tym jak chce żyć. Nie może znaleźć pracy, ale to nie państwo jest winne, tylko on sam, ponieważ zachowuje się tak, a nie inaczej. Stracił prawo jazdy, ponieważ jest idiotą i jeździł po pijanemu stwarzając zagrożenie dla innych. Za każdą z tych negatywnych sytuacji stała jego i tylko jego decyzja, bo wszyscy jesteśmy niczym innym jak produktami naszych wyborów. Każdy jest decyduje o swoim życiu, więc jeżeli biznesmen przejmuje czyjąś firmę albo chociaż zadłużone mieszkanie to nie powinien czuć się z tego powodu winny, bo to tak jakby zwycięzca rajdu miał przepraszać za to, iż okazał się lepszym kierowcą niż wszyscy, których wyprzedził po drodze. On pracował wtedy, kiedy inni przepuszczali czas przez palce – ma się za to wstydzić? ***** Pieniądze same w sobie nie są złe, ponieważ mogą być wykorzystane zarówno w pożyteczny, jak i zły sposób. Mogą zostać spożytkowane na leczenie dziecka chorego na białaczkę, czy działalność mafijną. Bycie dumnym z poglądu, że pieniądze to nie wszystko i szczęścia nie dają, nigdy nie sprawi, że będzie nam się żyło lepiej. Tak naprawdę w głębi duszy zazdrościmy tym, którzy mają pieniądze, ale jesteśmy tak leniwi, że nie chce nam się ich zarobić. Oczywiście nie każdy od razu musi być milionerem, ale każdy może zarobić tyle, ile mu faktycznie potrzeba żeby godnie żyć. To od Ciebie zależy, którą postawę reprezentujesz, a reszta to już konsekwencje Twojego wyboru. Według mnie lepiej płakać w willi z basenem, niż w starej chałupie z przeciekającym dachem. Albo bierzesz los w swoje ręce, albo pijesz tanie wino i tylko narzekasz, jak bohaterowie z poniższego kadru. O Autorze Finansista, który pokazuje ludziom na co zwrócić uwagę w kontaktach z bankiem czy ubezpieczycielem, czyli jak świadomie poruszać się w świecie finansów.